Paddy Pimblett, zawodnik UFC, po kolejnej wygranej walce wygłosił apel. Nie było to jednak zwykłe przemówienie nawiązujące do sportu. Anglik podjął temat depresji wśród mężczyzn. Przywołał przykład swojego przyjaciela, który przegrał z depresją i popełnił samobójstwo. Jemu zadedykował swoje zachęcał do tego, żeby nie bagatelizować problemu depresji. Dał do zrozumienia, że wielu mężczyzn na świecie, nawet wyglądających na wielkich „maczo”, cierpi na tę chorobę.– Proszę, jeśli nosicie jakiś ciężar, którego nie potraficie wytrzymać, a jedynym wyjściem z sytuacji jest dla was odebranie sobie życia, idźcie i porozmawiajcie z kimś. To piętno tego świata, że mężczyźni nie mogą o tym swobodnie mówić. Powinniśmy z tym zerwać, zacznijcie o tym rozmawiać, proszę – powiedział po swojej walce Paddy for something bigger than himself ❤️ #UFCLondon UFC (@ufc) July 23, 2022 Czytaj więcej o MMA: Jazda po pijaku, doping i wiele innych, czyli Jon Jones i wszystkie jego odpałyRasista, człowiek Trumpa i świetny zapaśnik. Colby Covington, zły chłopiec UFCGdzie jest sufit Mateusza Gamrota?Dana White. Oto najpotężniejszy człowiek w świecie MMAIsrael Adesanya – błąd w Matrixie, postać z kreskówki, pan żywiołówFot. Newspix Najnowsze Suche InfoSpinazzola vs dmuchany pachołek 0:1 [WIDEO] W Europie już nie ma słabych… dmuchanych pachołków. Boleśnie przekonał się o tym Leonardo Spinazzola z AS Roma, który podczas treningu Giallorossich nie zdołał przedryblować potężnego przeciwnika wypełnionego powietrzem. Przez pierwszych kilka kroków wszystko jeszcze wyglądało jako tako. Spinazzola zerwał się, w głowie narodził mu się pomysł zwodu, zaczął go wykonywać. Była chwila, mgnienie, sekundka, kiedy wydawało się, że mistrz Europy z 2021 roku pokaże coś niesamowitego. Zaczął machać […] Nie tylko Kądzior zostaje. Piast odrzucił ofertę za Placha Piątkowa prasówka w ciekawy sposób wprowadza nas do nowej kolejki Ekstraklasy. PRZEGLĄD SPORTOWY Przyjeżdżają, zdobywają mistrzostwo, zakładają koronę króla strzelców i ruszają w kolejną podróż. Moda na Hiszpanów w Ekstraklasie trwa nieustannie. W naszych klubach widzą w nich fachowców od asyst i goli. Kiedy wyjadą, zastępuje ich kolejna zmiana. Dziś Hiszpanów w Ekstraklasie gra 18 lub 22, jeżeli doliczymy zawodników posiadających podwójne obywatelstwo: Maxime Domingueza (Miedź/Szwajcaria), […] grać dla mistrza kraju, wylądował w Kielcach. Ronaldo w Koronie – hit czy kit? W Kielcach uznali, że jeden Ronaldo na Ekstraklasę to za mało i do Jacka Kiełba, czyli Ronaldo spod Siedlec, dorzucili Ronaldo z Rumunii. Koniec żartu, ale to żart, który ma w sobie ziarnko prawdy. Korona dopięła bowiem transfer rumuńskiego pomocnika, Ronaldo Deaconu. W świętokrzyskim od dłuższego czasu mówiło się o potencjalnym hicie transferowym Korony. Dużym ruchu, który może dojść do skutku. Już podczas meczu sparingowego z Radomiakiem trener Leszek Ojrzyński anonsował, że kibice mogą spodziewać […] Z VAR-em byłoby bardziej sprawiedliwie Lechia Gdańsk odpadła z eliminacji Ligi Konferencji w II rundzie po porażce w rewanżu z Rapidem Wiedeń 1:2, a rywalom pomogły błędy arbitrów. – My gramy decydujące, historyczne spotkania i z VAR-em byłoby to bardziej sprawiedliwe – stwierdził trener biało-zielonych Tomasz Kaczmarek. – Powinniśmy zagrać inaczej, ale wszyscy wiemy, że karnego nie było, a jedynie wolny. To był kluczowy moment, a praca sędziów bez VAR-u jest trudniejsza. W drugiej połowie potrzebowaliśmy bramki, mieliśmy dwie […] Duże rozczarowanie, ale jednocześnie też duma Pogoń Szczecin przegrała w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji z Broendby 0:4. – Odczuwamy teraz rozczarowanie, ale jednocześnie jestem też dumny z zawodników, że do samego końca grali na pełnym zaangażowaniu. Że chcieli zmienić losy tego spotkania – komentował trener Portowców Jens Gustafsson. Pogoń przed przerwą sprawiała lepsze wrażenie od zespołu z Danii, tyle że ogromne pomyłki golkipera Dantego Stipicy i lewego obrońcę Luisa Maty kosztowały […] rywale Rakowa w IV rundzie el. LK. Duży rozrzut w skali trudności Jeżeli Raków Częstochowa ogra Spartaka Trnava w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji, w decydującej rundzie dla zespołów ze ścieżki niemistrzowskiej nie będzie rozstawiony. Oznacza to, że na tym etapie może już trafić na niezwykle silnych rywali. W najgorszym przypadku byłyby to Fiorentina, Villarreal, West Ham lub FC Koeln. W najlepszym na przykład Zoria Ługańsk czy FC Slovacko. Potencjalni rywale Rakowa Częstochowa w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji: Villarreal […] vs dmuchany pachołek 0:1 [WIDEO] W Europie już nie ma słabych… dmuchanych pachołków. Boleśnie przekonał się o tym Leonardo Spinazzola z AS Roma, który podczas treningu Giallorossich nie zdołał przedryblować potężnego przeciwnika wypełnionego powietrzem. Przez pierwszych kilka kroków wszystko jeszcze wyglądało jako tako. Spinazzola zerwał się, w głowie narodził mu się pomysł zwodu, zaczął go wykonywać. Była chwila, mgnienie, sekundka, kiedy wydawało się, że mistrz Europy z 2021 roku pokaże coś niesamowitego. Zaczął machać […] Z VAR-em byłoby bardziej sprawiedliwie Lechia Gdańsk odpadła z eliminacji Ligi Konferencji w II rundzie po porażce w rewanżu z Rapidem Wiedeń 1:2, a rywalom pomogły błędy arbitrów. – My gramy decydujące, historyczne spotkania i z VAR-em byłoby to bardziej sprawiedliwe – stwierdził trener biało-zielonych Tomasz Kaczmarek. – Powinniśmy zagrać inaczej, ale wszyscy wiemy, że karnego nie było, a jedynie wolny. To był kluczowy moment, a praca sędziów bez VAR-u jest trudniejsza. W drugiej połowie potrzebowaliśmy bramki, mieliśmy dwie […] Duże rozczarowanie, ale jednocześnie też duma Pogoń Szczecin przegrała w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji z Broendby 0:4. – Odczuwamy teraz rozczarowanie, ale jednocześnie jestem też dumny z zawodników, że do samego końca grali na pełnym zaangażowaniu. Że chcieli zmienić losy tego spotkania – komentował trener Portowców Jens Gustafsson. Pogoń przed przerwą sprawiała lepsze wrażenie od zespołu z Danii, tyle że ogromne pomyłki golkipera Dantego Stipicy i lewego obrońcę Luisa Maty kosztowały […] rywale Rakowa w IV rundzie el. LK. Duży rozrzut w skali trudności Jeżeli Raków Częstochowa ogra Spartaka Trnava w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji, w decydującej rundzie dla zespołów ze ścieżki niemistrzowskiej nie będzie rozstawiony. Oznacza to, że na tym etapie może już trafić na niezwykle silnych rywali. W najgorszym przypadku byłyby to Fiorentina, Villarreal, West Ham lub FC Koeln. W najlepszym na przykład Zoria Ługańsk czy FC Slovacko. Potencjalni rywale Rakowa Częstochowa w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji: Villarreal […] Liczę, że sprowadzimy jeszcze co najmniej trzech piłkarzy Marek Papszun był w bardzo dobrym humorze po rewanżu z Astaną, ale trudno się dziwić, bo jego zespół znów wygrał i w dobrym stylu awansował do III rundy eliminacji Ligi Konferencji. – Tak jak wczoraj mówiłem, spodziewaliśmy się trudniejszego meczu niż w Częstochowie i taki był. Spodziewaliśmy się agresji na granicy gry fair i tak to wyglądało, natomiast znów zagraliśmy mądrze. Z piłką przy nodze średnio, ale bez piłki bardzo dobrze. Przeciwnik niespecjalnie […] den Brom: Jestem zadowolony z awansu, po to tutaj przyjechaliśmy W Lechu Poznań nie było widać większego problemu z faktu, że remisem po minimalistycznej grze w rewanżu z Dinamem Batumi pogubiono punkty rankingowe. W szeregach „Kolejorza” dominuje przekonanie, że liczy się sam awans. – Jestem zadowolony z awansu do kolejnej rundy, bo po to tutaj przyjechaliśmy. Jestem dumny z tego jak się zaprezentowała moja drużyna, bo dziś zobaczyliśmy zupełnie inny zespół Dinamo, grający na własnym boisku i przed własnymi kibicami. Trudniej było się zmierzyć […]
Strona 1 z 4 - Wyleczyłem się sam bez leków ;) - napisał w Inne zaburzenia: borderline, schizofrenia, nerwice: Witam ! Bardzo dawno tu nie wchodziłem powód jest tylko jeden od paru miesięcy jestem zdrowy. Nie mam depresji. Nie mam manii.Tak poprostu. Dziwne jest to że nie pomogł mi w tym zaden lek dosłownie żaden żadna cudowna pigółka powiem więcej gdy później
#1 DeejweeD Średniozaawansowany Bywalec 249 postów Płeć:Mężczyzna @Przywołaj Napisano 23 styczeń 2012 - 12:33 Witam ! Bardzo dawno tu nie wchodziłem powód jest tylko jeden od paru miesięcy jestem zdrowy. Nie mam depresji. Nie mam poprostu. Dziwne jest to że nie pomogł mi w tym zaden lek dosłownie żaden żadna cudowna pigółka powiem więcej gdy później przeanalizowałem to. Okazało się że leki wręcz nasilały chorobę. To leki mnie muliły strasznie to lekki odcinały mnie od ludzi co jest kluczową sprawą jeśli ktoś myśli o wyleczeniu. Leki powodowały u mnie zapaść umysłową ogromną ospałość w kontaktach z ludźmi. Przkonałem się o tym w bardzo prosty sposób. Gdy brałem lekki w depresji (chodzi tu głównie o neuroleptyki) byłem dużo bardziej ''wyalienowany'' niż nie zażywając zadnego leku również będąc w depresji. Miałem więcej myśli samobójczych i myśle ze to jest tu kluczowe. Jak to jest że na recepcie leku który ma zniwelować jakkolwiek wyleczyć osobe chorą zawarta jest informacja że lek pogłębia myśli samobójcze? Nie rozumiem tego zupełnie dlaczego to jest akceptowane. Biorąc psychotropy nie potrafiłem kreatywnie myśleć koncentrować myśli w odpowiednim kierunku, co jak póżniej okazało się kluczem do zdrowia psychicznego. Do dzięki temu że mój mózg wszedł na najwyższe obroty po odstawieniu leków. Zacząłem analizować poznawać chorobę bardzo dogłębnie. Walczyłem z nią na wszystkich frontach i na wszystkich wygrałem. Nie pomagał mi w tym żaden psychiatra żaden lek tylko i wyłącznie chęci ja wiem jak to jest w depresji ze nie ma się chęci na nic ale myśląc głebiej wcale tak nie jest poniewaz czym większy ból odczuwałem tym bardziej chciałem wyzdrowieć. Chciałbym powiedzieć wszystkim aby nie łudzili się tym że psychiatra da im do ręki złote pigułki które rozwiążą problemy sam musisz je rozwiązać i pamiętaj że większość problemów jest w tobie nie na zewnątrz. Ja wygrałem z Chorobą afektywną dwubiegunową sam bez pomocy wiem że dla niektórych może sie to wydawać dziwne ale tak sie stało jestem żywym przykładem że można wyjść z depresji. MOŻNA LUDZIE MOŻNA !! Wszystko jest w waszych rękach ! Pozdrawiam ! Każdy milimetr w detalach jest w moim domu dźwiękiem !!!! Do góry #2 Gość_Nuteczka_* Napisano 23 styczeń 2012 - 13:09 Gratuluje Ci z całego serca...tez chciałabym wyjśc juz z tego dołu i widziec słonko... Opowiedz jak Ci sie udało osiągnąć taki sukces? Do góry #3 titanic titanic Zadomowiony Bywalec 5242 postów Płeć:Nie ustawione @Przywołaj Napisano 23 styczeń 2012 - 17:50 Witam !Bardzo dawno tu nie wchodziłem powód jest tylko jeden od paru miesięcy jestem zdrowy. Nie mam depresji. Nie mam jest to że nie pomogł mi w tym zaden lek dosłownie żaden żadna cudowna pigółka powiem więcej gdy później przeanalizowałem się że leki wręcz nasilały chorobę. To leki mnie muliły strasznie to lekki odcinały mnie od ludzi co jest kluczową sprawą jeśli ktoś myśli o powodowały u mnie zapaść umysłową ogromną ospałość w kontaktach z ludźmi. Przkonałem się o tym w bardzo prosty sposób. Gdy brałem lekki w depresji(chodzi tu głównie o neuroleptyki) byłem dużo bardziej ''wyalienowany'' niż nie zażywając zadnego leku również będąc w depresji. Miałem więcej myśli samobójczych i myśle ze to jest tu kluczowe. Jak to jest że na recepcie leku który ma zniwelować jakkolwiek wyleczyć osobe chorą zawarta jest informacja że lek pogłębia myśli samobójcze?Nie rozumiem tego zupełnie dlaczego to jest akceptowane. Biorąc psychotropy nie potrafiłem kreatywnie myśleć koncentrować myśli w odpowiednim kierunku, co jak póżniejokazało się kluczem do zdrowia psychicznego. Do dzięki temu że mój mózg wszedł na najwyższe obroty po odstawieniu leków. Zacząłem analizować poznawać chorobę bardzo dogłębnie. Walczyłem z nią na wszystkich frontach i na wszystkich wygrałem. Nie pomagał mi w tym żaden psychiatra żaden lek tylko i wyłącznie chęci ja wiem jak to jest w depresji ze nie ma się chęci na nic ale myśląc głebiej wcale tak nie jest poniewaz czym większy ból odczuwałem tym bardziej chciałem wyzdrowieć. Chciałbym powiedzieć wszystkim aby nie łudzili się tym że psychiatra da im do ręki złote pigułki które rozwiążą problemy sam musisz je rozwiązać i pamiętaj że większość problemów jest w tobie nie na zewnątrz. Ja wygrałem z Chorobą afektywną dwubiegunową sam bez pomocy wiem że dla niektórych może sie to wydawać dziwne ale tak sie stało jestem żywym przykładem że można wyjść z depresji. MOŻNA LUDZIE MOŻNA !! Wszystko jest w waszych rękach !Pozdrawiam ! piszesz jakbyś na górce był Ale masz rację. Opinia lekarzy jest choćby była najgorsza, tylko subiektywną opinią. Chad chadowi nierówny. Najważniejsze , że się pozbierałeś- gratuluję...(i oby Twój stan trwał jak najdłużej) CHAD- ...i wszystko jasne...? Jeżeli uważasz, że określają kogoś 3 lub 4 litery to znaczy, że ? ////////////////////////////// Pożyję ile się da, a jak się nie da to też to jakoś przeżyję. Do góry #4 Gość_monkey kid_* Napisano 24 styczeń 2012 - 20:05 Chciałbym powiedzieć wszystkim aby nie łudzili się tym że psychiatra da im do ręki złote pigułki które rozwiążą problemy sam musisz je rozwiązać i pamiętaj że większość problemów jest w tobie nie na zewnątrz. Ja wygrałem z Chorobą afektywną dwubiegunową sam bez pomocy wiem że dla niektórych może sie to wydawać dziwne ale tak sie stało jestem żywym przykładem że można wyjść z depresji. MOŻNA LUDZIE MOŻNA !! Wszystko jest w waszych rękach !Pozdrawiam ! No to pięknie...tak jak mówiłam "lekarze" dobijają...Gratuluję, ja nie mam w sobie tyle siły aby wygrać z tą moim przypadku to CHAD się, oby zawsze świeciło słońce dla Ciebie Do góry #5 DeejweeD DeejweeD Średniozaawansowany Bywalec 249 postów Płeć:Mężczyzna @Przywołaj Napisano 25 styczeń 2012 - 10:27 To jest tak ze gdybym mial radzic to polecilbym ksiazke Sun Tzu ''Sztuka Wojny'' naprawde bo to jest wojna jest niesamowicie trudna bo walczysz z najtrudniejszym przeciwnikiem czyli z samym zeby wygrac wojne trzeba najpierw wygrac pare bitew. Mysle ze najwazniejsza kluczowa sprawa jest to ze trzeba nakierowac cala swoja sile umysl na ta sciezke ''Ja chce wyzdrowiec'' nie zajmowac sie niczym innym i przedewszystkim nigdy sie nie jesli wygrasz to duma jest niesamowita powiem wam ze to jest chyba najwiekszy sukces mojego zycia. Poprostu trzeba bardzo skrupulatnie ''trzymac sie za morde'' Ciezko opisac to jak to zrobilem bo to wiekszosci byly moje mysli, przemyslenia,analiza doslownie walczy sie z mania ale po pewnym czasie dochodzisz do jednego wniosku ''Wszystko jest stanem umyslu'' , ja nie mam w sobie tyle siły aby wygrać z tą moim przypadku to CHAD i to jest kluczowe zrozumienie ze wszystko jest stanem umyslu nie ma rzeczy niemozliwych wszystko jest w twoich rekach to trzeba zrozumiesz to to wszystko bedzie duzo Każdy milimetr w detalach jest w moim domu dźwiękiem !!!! Do góry #6 Gość_monkey kid_* Napisano 28 styczeń 2012 - 22:52 Jesli zrozumiesz to to wszystko bedzie duzo to nie ja tak nie moim przypadku to tu nie chodzi o chęci. Po prostu może ja po prostu nierozumna jestem. Ot Do góry #7 Upandown Upandown Średniozaawansowany Bywalec 195 postów Płeć:Mężczyzna Lokalizacja:Warszawa @Przywołaj Napisano 04 luty 2012 - 22:46 Widzisz i to jest kluczowe zrozumienie ze wszystko jest stanem umyslu nie ma rzeczy niemozliwych wszystko jest w twoich rekach to trzeba zrozumiesz to to wszystko bedzie duzo wyznaję tę trzy-cztery razy myślałem, że udało mi się pokonać depresję, przez kilka miesięcy żyłem niemal tak, jak miałem na to ochotę, robiłem to co sprawiało mi przyjemność, realizowałem cele, o które sam bym się nie podejrzewał. Potem dotarło do mnie, że rok w rok mam wielomiesięczne okresy spadku nastroju a następnie jego znacznej poprawy. Życzę Ci, żeby w Twoim wypadku zmiany okazały się trwałe. Ja odnoszę wrażenie, że mój nastrój zaczyna się zazwyczaj staczać w momencie gdy zbyt długo nie kontrolę swoich zachowań i myśli, podejrzewam że w tym czasie zaczynają przejmować nade mną kontrolę destrukcyjne schematy myślowe, które są we mnie bardzo głęboko zakorzenione. Oczywiście może to być też kwestia zawirowań biochemicznych w moim organizmie, jednak wolę trzymać się teorii, że właśnie jest to wynik utrwalenia się w mojej podświadomości takich a nie innych wzorców, których muszę się wyzbyć, a żeby to zrobić muszę je zidentyfikować oraz systematycznie i długofalowo niwelować. Użytkownik Upandown edytował ten post 04 luty 2012 - 22:50 Kliknij, pomóż, zrób dla kogoś coś dobrego, niewiele Cię to kosztuje. Do góry #8 ibuprofen ibuprofen Nowy uczestnik Bywalec 16 postów @Przywołaj Napisano 08 marzec 2012 - 16:26 może to trochę inna przenośnia, ale ja również wierzę w "samowyleczenie" i porównuję to do ponownego zakochania się w już niekochanej osobie. Oczywiście mission impossible, ale jeżeli chce się czegoś z całych sił to można to zrobić, kwestią jest odpowiednie nastawienie. Falujemy, oby zawsze na topie Do góry #9 Włóczykijka Włóczykijka Nowy uczestnik Bywalec 107 postów @Przywołaj Napisano 23 lipiec 2012 - 10:27 Hej DeejweeD. Coś w sumie brzmisz jakbyś był na górce jak to pisał titanic U mnie są okresy co myślę podobnie... gorączkowo szukam wszystkiego co pozwoli mi wyzdrowieć jednak i to też jest prawda ,w życiu są trudne też inaczej myśleć o swoim dzieciństwie. Te bardzo trudne chwile , które miałam były po to wykuć ze mnie żelazo . To bardzo przydatna cecha w życiu, jestem uparciuch największy jakiego rodzina widziała... nie boję się potu, krwi,łez , jestem oswojona z bólem fizycznym i psychicznym i ciężką pracą. Jednak jak złapie mnie dołek i odpowiednio nie przeprocesuję o co chodzi to zaczyna we mnie wsiąkać bardziej aż mam zjazd w dół i totalny spadek nastroju. Wiem także że mam swoją delikatność i moje ciało przez przykre emocje mówi do mnie. Słucham , analizuję nie oceniam. Mogę się podpisać pod tym co piszę UpandownObyś w swoim przypadku miał rację , oby to nie była ucieczka przed przykrymi emocjami. Życzę Tobie tego z całego serca. Do góry #10 kobietapoety kobietapoety Nowy uczestnik Bywalec 9 postów @Przywołaj Napisano 10 sierpień 2012 - 19:49 Leki faktycznie niewiele dają. Chyba, że ktoś wierzy w ich działanie. Generalnie tłumią objaw, ale nigdy nie rozwiążą przyczyny problemu. Też brałam i mnie zamulały, dodatkowo przytyłam wtedy. Nie polecam. Jakoś funkcjonuję bez... A Tobie gratuluję. Do góry #11 matrix matrix Zadomowiony Grupa z ograniczeniami 11770 postów Płeć:Kobieta @Przywołaj Napisano 10 sierpień 2012 - 20:53 ja równiez staram sie funkcjonowac bez ... ale czasami jak jest ciezka depresja nie ma wyboru ...ja postanowiłam raczej zminimalizowac i rozwiazac przyczyny ..depresji ...mysle ,ze jestem na dobrej drodze ..przynajmniej nie mam na co zwalac ... Do góry #12 Gość_Nocka_* Napisano 10 sierpień 2012 - 21:44 a to w ogóle jest możliwe? funkcjonowanie przy depresji, tak po prostu bez leków? Jak dajecie sobie radę? Do góry #13 matrix matrix Zadomowiony Grupa z ograniczeniami 11770 postów Płeć:Kobieta @Przywołaj Napisano 10 sierpień 2012 - 22:58 w depresji w wiekszosci jestesmy na nie ..trzeba tak to wszystko ustwic by było na tak ....bez tłumaczenia ...i tak powoli człowiek sie dzwiga ...czasami było ciezko ..nawet bardzo ...ale jak muss to muss Do góry #14 Kalina Kalina Kalina Junior Admin 11629 postów Płeć:Kobieta @Przywołaj Napisano 11 sierpień 2012 - 18:27 Nie brałam leków. Przeszłam terapię... Wiem,że wielu osobom leki pomagają i nie zniechęcałabym do nich. Raczej oddałabym wszystko w ręce lekarza i terapeuty. To ostatnie ważne,bo na mój gust bez terapii same leki to za mało. A ludzie często tak robią, nie chce im się chodzić na terapię, wydaje im się,że leki załatwią wszystko. A tak nie ma dobrze, leki to często tylko wspomaganie. Oczywiście są też choroby powodujące depresję i tu bez leków nie obejdzie się. Czasami są rodzaje depresji, przy których bez leków się nie da. "I jeśli posiadacie ten rodzaj niezniszczalnego rdzenia, nie tylko pozostanie on z wami na zawsze, ale w waszych najczarniejszych momentach także inni go w was dostrzegą i pomogą wam wyjść cało z opresji[...]""Wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto, spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: "Spierdalajcie. Jestem boska.""Smutek to stan umysłu gotowy przyjąć nieograniczoną porcję radości." Do góry #15 kim kim Zadomowiony Bywalec 2098 postów Płeć:Mężczyzna @Przywołaj Napisano 11 sierpień 2012 - 18:32 Leki wspierają terapię lub odwrotnie. Z terapią jest problem tzn większość pracuje i czasem ciężko te rzeczy pogodzić. ak ktoś ma mozliwośc to oczywiście rozwiązanie leki+terapia. Użytkownik kim edytował ten post 11 sierpień 2012 - 18:34 Do góry #16 Kalina Kalina Kalina Junior Admin 11629 postów Płeć:Kobieta @Przywołaj Napisano 11 sierpień 2012 - 19:58 Leki wspierają terapię lub odwrotnie. Z terapią jest problem tzn większość pracuje i czasem ciężko te rzeczy pogodzić. ak ktoś ma mozliwośc to oczywiście rozwiązanie leki+ wierzę w taką wymówkę. Znam ludzi, którzy dojeżdżali po niemal 100km na terapię, pracowali, mieli rodziny i jeszcze się uczyli. Tak organizowali czas by go mieć i dali radę Zrobili matury, zdali na studia...rodziny się nie rozpadły Wszystko kwestią organizacji czasu. Sama pracowałam podczas większej części terapii i dałam radę Inni, których poznałam też i można było "I jeśli posiadacie ten rodzaj niezniszczalnego rdzenia, nie tylko pozostanie on z wami na zawsze, ale w waszych najczarniejszych momentach także inni go w was dostrzegą i pomogą wam wyjść cało z opresji[...]""Wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto, spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: "Spierdalajcie. Jestem boska.""Smutek to stan umysłu gotowy przyjąć nieograniczoną porcję radości." Do góry #17 kim kim Zadomowiony Bywalec 2098 postów Płeć:Mężczyzna @Przywołaj Napisano 11 sierpień 2012 - 21:54 to zależy jaka terapia, mi lekarz zaproponował 3-miesięczną terapię w godzinach od 7-15 to jak to zorganizować. Mimo chęci nie jestem w stanie. Do góry #18 Patryk293 Patryk293 Nowy uczestnik Bywalec 3 postów @Przywołaj Napisano 19 wrzesień 2012 - 14:33 Do DeejweeD co ty gościu wogóle za głupoty wypisujesz na forum że wyleczyłeś chorobe bez leków. Po pierwsze to Chad jest nieuleczalny, sa dobre i zle stany to jest ta choroba wlasnie, okres dobry i zły na przemian w cyklach, wiesz wogóle o czym ty pisze, i czy wogóle miałes stwierdzony CHAD przez psychiatre?? Do góry #19 anche anche anche Moderator 6114 postów Płeć:Kobieta @Przywołaj Napisano 19 wrzesień 2012 - 22:49 wyleczyć nie musi zawsze być czytane dosłownie- radzić sobie z nią funkcjonować, odnajdywać radość w życiu i nie szkodzić sobie i innym- to podstawa 'wyleczenia się' Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222 Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123 ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01 Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę) Do góry #20 Patryk293 Patryk293 Nowy uczestnik Bywalec 3 postów @Przywołaj Napisano 20 wrzesień 2012 - 14:02 Depresja jest choroba uleczalna, ciężko sie pozbierac ale da rade,ja nia zachorowalem bo jestem alkoholikiem ,życie samo w sobie jest cholernie ciężkie a jeszcze z depresja na plecach to już wogóle hardcore,łacze sie z wszystkimi którzy aktualnie choruja nie poddawajcie sie to cholerstwo da sie pokonać, sam aktualnie przechodze epizod depresyjny od 2 miesiecy jem leki. pzdr Do góry
EeeTam napisał/a: Nie można samemu wyjść z alkoholizmu. Samemu można przestać pić, na. tzw. przez alkoholików "dupościsku". Tyle że samo niepicie nie sprawia, że znika tzw. pijane myślenie - taki delikwent (ka) nie pije, ale myśli jak pijak. Tak, myślę że można samemu przestać pić.
Cześć, Mam problem tego typu, że przez kilka miesięcy byłam znęcana psychicznie w pracy, do takiego stopnia, że w ostatnim czasie straciłam chęć do życia, dotknęła mnie apatia i ogromny smutek. Mam chłopaka, który mnie wspierał, rodzinę, która to wszystko widziała. Aż w końcu, żeby ratować mój związek, który dostawał po głowie za moje nerwy odeszłam z pracy. A teraz? Mam depresję, ale nie dlatego, że odeszłam, a dlatego, że mój stan nerwowy trwał tyle miesięcy, że ciągle płakałam, ciągle byłam zestresowana i nerwowa. Moja nerwica się odezwała, no i depresja. Będę mieć nową pracę, ale nic mnie nie cieszy, nic, tylko najchętniej bym spała i nie wstawała z łóżka. Mój chłopak zaczyna o mnie się martwić i prosi mnie, żebym wzięła się w garść. Ale to jest takie ciężkie, że nie da się tego opisać słowami. Boję się ludzi, boję się wszystkiego. Czy ktoś był w podobnej sytuacji i wie jak z tego wyjść, z tego przygnębienia i smutku?
Najlepsza odpowiedź. Napiszę Ci jedno: nawet biorąc leki z głębokiej depresji można nie wyjść, ja jeszcze nie wyszłam a choruję "trochę" dłużej od Ciebie. Prawda jest taka, że leki mogą uspokoić pewne przykre objawy tej choroby np. bezsenność ale nic więcej. Może terapia coś pomoże, ja chodzę już ponad rok jest lepiej
Otóż mam pewien problem.. od jakiś 2 mies. cierpie na depresje..ten stan sie coraz bardziej nasila>. i mam do was pytanie.. czy da się samemu wyleczyć z depresji??.. bez pomocy psychologa, leków??..Czy jak się już w to wpadnie samemu nie jest się w stanie z tego wyjść??..To pytanie jest dla mnie bardzo ważne.. mam nadzieje że to wszystko jakoś samo ustąpi.... Po pierwsze: skad wiesz ze to depresja? Skad w ogole znasz to slowo? Sama sie zdiagnozowalas? Po drugie: depresja ma kilka form, jedna z nich jest sezonowka ktora samoczynnie ustepuje po "pierwszym dniu wiosny". Z prawdziwa depresja ma tyle wspolnego co krzeslo z krzeslem elektrycznym. Po trzecie: jesli masz klasyfikowana forme depresji (F30-38) to sama nie ustapi, stan bedzie sie poglebial. Po czwarte i ostatnie: jak juz wspomniano wyzej, istnieje szansa wyjscia z dolka przez zmiane warunkow otoczenbia w strone eliminacji przyczyn, co do ktorych nawet mozesz nie miec pojecia gdzie sa zlokalizowane, lub mozesz je lokalizowac blednie. ... Psychiatra nie gryzie i nie stawia stempla na czole ani na rekach. Nie krzyczy i nie zamyka w wariatkowie po pierwszej wizycie. Nie wzywa policji i nikt nikogo w kaftanie nie wywozi. Na ulicy nikt nie polapie sie ze bylas u psychiatry, wizyta nie zostawia zadnych sladow. Psychiatra nie dzwoni do szkoly, do pracy, na uczelnie, do rodziny, kolegow itd. Jest dyskretny (lub powinien byc). Te same uwagi odnosza sie do psychologa. Powodzenia
BcGY. ut5gmu84tn.pages.dev/344ut5gmu84tn.pages.dev/344ut5gmu84tn.pages.dev/257ut5gmu84tn.pages.dev/302ut5gmu84tn.pages.dev/154ut5gmu84tn.pages.dev/43ut5gmu84tn.pages.dev/117
jak samemu wyjść z depresji